Godziny pracy:

Pon-Pt: 8:00 – 16:00

Sob: 8:00 – 12:00

Dlaczego piec zużywa dużo pelletu?

Jeśli piec pelletowy spala więcej niż powinien, to nie szukaj winy od razu w sprzęcie. W 90% przypadków problem leży gdzie indziej: brudny wymiennik, nieczyszczony palnik, złe ustawienia, przewymiarowany kocioł albo słabe paliwo. Do tego dochodzi cyrkulacja CWU, która chodzi cały dzień bez sensu, albo komin bez nawiewu, przez co piec się „dusi”.

My to widzimy na co dzień – przy odbiorze pelletu klienci opowiadają: „w tamtym roku palił mniej”, „ciągle dymi”, „paleta znika w tydzień”. I zwykle okazuje się, że nie czyszczony kocioł od miesiąca, pellet brany nie wiadomo skąd, albo sterownik ustawiony na oko.

Czyszczenie palnika i wymienników

Czyszczenie to fundament poprawnej pracy kotła. Zabrudzony palnik to pierwszy krok do problemów – spieki, niedopalony pellet, kopcenie, straty ciepła. Wymiennik zasyfiony? Piec nie dobija temperatury, grzejesz komin zamiast domu.

W większości modeli pelletowych czyszczenie palnika i wymienników trzeba wykonać raz w tygodniu – choć są kotły z automatycznym oczyszczaniem, to i tak popiół z popielnika musisz opróżnić sam. Do palnika: szczotka druciana, odkurzacz warsztatowy, niektórzy korzystają z kompresora – ale uwaga na dmuchanie pyłu do wnętrza kotłowni.

  • Wymiennik ciepła: w większości modeli pionowe półeczki – z góry szczotką, a to, co spadnie w dół, trzeba wybrać z dolnej wyczystki.
  • Palnik ceramiczny lub stalowy: suchy popiół trzeba usuwać z jego powierzchni – delikatnie, żeby nie uszkodzić elementów żaroodpornych.
  • Samoczyszczące palniki? Super sprawa, ale to nie znaczy, że nie trzeba do nich zaglądać – użytkownicy i tak czyszczą raz w tygodniu.

Wpływ zabrudzeń na wydajność kotła

Piec nie chce dogrzać do zadanej temperatury? Głośniej pracuje? Z komina leci ciemny dym? Najczęściej to nie ustawienia winne, tylko brudny wymiennik lub zapchany palnik. Sadza to wróg numer jeden – działa jak izolator, nie pozwala wymiennikowi oddać ciepła do wody. Im więcej sadzy, tym więcej pelletu piec przepala, żeby osiągnąć ten sam efekt. Zamiast ciepła – spaliny. Zamiast oszczędności – frustracja.

Każda regulacja spalania powinna być poprzedzona czyszczeniem. Bo co z tego, że skręcisz nadmuch i zmienisz dawkę, skoro piec nadal „dusi się” od środka? Najpierw czystość, potem korekty.

Kolor w komorze spalania jako wskaźnik problemów

Kolor wewnętrznych ścianek komory spalania (np. na drzwiczkach, w okolicach palnika) to prosty i niedoceniany sposób na szybką diagnostykę:

  • Jasny popiel = dobre spalanie.
  • Biały = nadmiar powietrza lub za mało paliwa.
  • Czarny, okopcony = zbyt dużo paliwa lub zbyt mało powietrza – niepełne spalanie, ryzyko czadu i smoły.
  • Rdzawy/brązowy = ryzyko korozji – sprawdź paliwo i stan ścianki.

Checklista: co sprawdzić przed zmianą ustawień?

Zanim zaczniesz majstrować przy sterowniku, zrób przegląd porządku technicznego. Inaczej zmiany spalania będą jak leczenie objawów, a nie przyczyny. Oto podstawowa lista „obowiązkowego przeglądu”:

  • Czy palnik jest czysty i nie zapchany sadzą lub spiekami?
  • Czy wymiennik ciepła jest drożny, a półki nie są zaklejone pyłem?
  • Czy popielnik nie jest przepełniony?
  • Czy wentylator nawiewu nie jest przytkany kurzem?
  • Czy komin nie ma zbyt dużego ciągu (cofa dym lub przeciąga ogień)?
  • Czy pellet jest dobrej jakości (niski popiół, brak trocin meblowych)?
  • Czy czujniki temperatury działają prawidłowo?

Dopiero po tych punktach ma sens ruszać parametry: podawanie, pauzy, nadmuch, PID. W przeciwnym razie można sobie tylko pogorszyć – i zamiast spalić czysto, zrobisz z kotła zadymiony piekarnik.

Jak wyregulować moc maksymalną i minimalną palnika nawet bez analizatora spalin? Wystarczy waga kuchenna, pomiar cyklu pracy podajnika i znajomość wartości opałowej pelletu (z worka!).

Do tego:

  • nadmiar powietrza powoduje zbyt wysoką temperaturę spalin (straty ciepła),
  • zbyt mało powietrza = dym, smoła, czad, spieki.

Cyrkulacja CWU i komfort cieplny

Wielu użytkowników pieców nie zdaje sobie sprawy, jak duży wpływ na zużycie paliwa ma… ciepła woda użytkowa (CWU) i sposób jej rozprowadzania. Szczególnie wtedy, gdy w instalacji działa pompa cyrkulacyjna ustawiona na tryb ciągły. Niby wygodnie – ciepła woda leci od razu z kranu – ale piec pracuje praktycznie bez przerwy, żeby utrzymać temperaturę w obiegu. A to znaczy: więcej startów palnika, więcej pelletu, więcej spalin.

Jeśli woda w kranie jest „zawsze gotowa”, ale pellet leci jak woda – warto:

  • sprawdzić, czy cyrkulacja działa w trybie czasowym lub z termostatem,
  • ograniczyć jej pracę nocą lub poza szczytem użytkowania,
  • a jeśli punkty poboru wody są blisko pieca – zastanowić się, czy w ogóle jest potrzebna.

To mały detal, ale potrafi zrobić różnicę – nawet kilkadziesiąt kilogramów pelletu miesięcznie.